Ma: Misia, zakładaj majty.
Mi: Ale nie mogę, bo mam jeszcze mokrą siurę.
Ma: Zakładaj, zakładaj - i tak zaraz idziemy się myć.
Mi (wyjąc do księżyca): Ale ja nie chcę się myyyyyyyć!
Ma (w przykucu, ze stoickim spokojem): Misiu, ale co się dzieje? Od kilku dni tak rozpaczliwie mówisz, że nie chcesz się myć. O co chodzi z tym myciem?
Mi: Bo ja nie mogę się myć.
Ma: Nie możesz? Dlaczego?
Mi: Bo jestem chora. A chorobiaki nie mogą się myć.
Ma: Jak to?
Mi: No tak. Jak ktoś jest chory, to się nie myje. Linka tak mi powiedziała. Brzydka Linka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz